niedziela, 21 października 2012

Innym przeszkadzam, inni mnie kochają, jakie to piękne być nienawidzoną i uwielbianą !



                                                     Asaf Avidan - One day










Pokochałam tą piosenkę !


Dziś, dziś nic wielkiego.

   Wstałam szczęśliwa, rozkojarzona. To po wczorajszym wieczorze, taak, zapewne dla tego!
A teraz słucham po raz szósty  tej piosenki, która chyba nigdy mi się nie znudzi. Co za głos, co za pomysł na wykonanie! Fenomenalne po prostu.
   Muszę się zabrać za coś pożytecznego, za coś co będzie sprawiało mi przyjemność. Powrócę do robienia zdjęć, bo jak na razie nie ciągnęło mnie do tego. Sama nie wiem dlaczego, chyba za dużo spraw i za mało czasu, być może w następny weekend wyciągnę kogoś za rękę i będzie mi pozował. Potrzebuję takiej  sesji pełnej szaleństwa jesiennego. Chociaż ta jesień jest nie za ciekawa. Pochmurno a tego nie lubię, przypuszczam, że nikt nie lubi mroźnego dnia. Aczkolwiek niekiedy lubię takie dni . A dlaczego ?
   Ponieważ usiądę przy ciepłym piecu w grubym swetrze z herbatą obok, wezmę swój już naprawdę zniszczony od poskreślanych niebieskim długopisem notatek i zacznę pisać, o wszystkim tak jak dotychczas. O ludziach, życiu, trosce, przemyśleniach, miłości, smutku, nadziei, przyjaciołach, rodzinie, cieple rodzinnym, i wszystkim innym. Od tak sobie, bo to kocham.

KOCHAM PISAĆ O CAŁYM ŻYCIU ! 
Jestem tą która ma własne ścieżki
Innym to przeszkadza, przeszkadza, że piszę tutaj co u mnie.
Uważacie, że to żałosne zwierzać się blogowi, albo reszcie świata ?
Nie piszę tego dla kogoś. Piszę wszystko dla siebie. Mam potrzebę napisania co u mnie właśnie na takim blogu. Jestem już taką może uważaną przez kogoś nienormalną dziewczyną, która nie wiadomo po co opisuję w takim portalu o swoim życiu. No cóż jest jak jest .
Jestem taka i naprawdę się nie zmienię.
Inni chwalą mnie za odwagę. Cenią moją szczerość. Doceniają. I lubią to co robię. Wierzą we mnie silnie, mają nadzieję, że uda mi się sprostować wszystko i pójdę prostą drogą do tego co kocham naprawdę. Dziękuję tym co są i zawsze będą. Macham takim, którzy mnie nie doceniają i na siłę chcą żebym się zmieniła. Ale po co ? Przecież są tacy, którzy kochają mnie taką jaką jestem. Nie mam takiej potrzeby, nie mam potrzeby zmiany. A co jeśli moja zmiana będzie gorsza ? 

Umarłabym z potrzeby na tamtą mnie co kiedyś była. . .

 


Ta co jest szalona i czasem niezrozumiała.



Zawsze będę tą piegowatą Ulką, która jest i zawsze będzie dla tych, którzy są tak naprawdę a nie tylko udają .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz